Obecne myśli: Moje oszczędności kruszą się w zastraszającym tempie. Boję się, że nie będzie mnie stać na wyjazdy, ubrania i aktywności, na jakie mam ochotę. Boję się, że będę zmuszona mówić e., że nie mam pieniędzy. Boję się życia ‚do pierwszego’.
Czego chcę? Chcę, abym zawsze miała wystarczającą ilość pieniędzy na wszystko. Chcę czuć finansową obfitość. Chcę czuć dumę i ekscytację na myśl o środkach na moim koncie. Chcę, aby mój portfel zawsze pękał w szwach od banknotów. :)
1. Mój standard życiowy znacząco się zwiększył, na co dowodem jest przeprowadzka do nowego, pięknego mieszkania.
2. Z miesiąca na miesiąc okazuje się, że nie mam żadnych problemów finansowych.
3. Wydaję dużo mniej, niż się spodziewałam.
4. Cieszę się, że nie przejawiając negatywnych myśli na temat moich finansów, nie blokuję należnej mi obfitości.
5. Już kolejny raz dostaję dodatkowe, dobrze płatne zlecenie.
6. Wierzę się, że wynika to z mojego dostrojenia.
7. Z czasem będzie jeszcze lepiej – nie tylko będę miała wystarczająco pieniędzy, by spokojnie przeżyć miesiąc, ale również sporą nadwyżkę.
8. Miło będzie wydawać ją na zachcianki :)
9. Miło JEST wydawać pieniądze na zachcianki – ot, wczoraj kupiłam sobie dwie pary butów oraz kilka rzeczy do naszego wspólnego domu.
10. Zakupy, również te kulinarne w postaci świeżych warzyw i owoców, sprawiają mi nieopisaną radość.
11. Nie mogę się doczekać, aż wszechświat odpowie na moją pozytywną wibrację i zostanę miliarderką.
12. Nie wątpię, że prędzej czy później będę mieć więcej pieniędzy, niż będę w stanie wydać. Czekam!