Wirtualna Rzeczywistość #2: Wspólny wyjazd służbowy

Przykład procesu:
http://www.youtube.com/watch?v=jPeifDZF4zw

*

Ja i e. siedzimy na VIP-owskich miejscach tegorocznego IEM. Wysłano nas razem do Katowic! Oglądamy rozgrywki League of Legends, wokół nas tłumy, skillshoty i komentarz. Oglądamy z uwagą i sami co chwilę wymieniamy uwagi. Nie mogę uwierzyć w to, że jesteśmy tu razem! Bawimy się świetnie, wiedząc, że w hotelu niedaleko czeka na nas pokój z wielkim łóżkiem. Naczelny pomyślał o wszystkim :>

Koło Koncentracji, przykład #15: Zły szef

Obecne myśli: czuję się niedoceniana w pracy; czuję, że szef szuka tylko czegoś, by móc się przyczepić; szef nie ma własnego zdania, nie lubi mnie ani mojego stylu i nie traktuje mnie jak dobrego autora.

Czego pragnę? Chciałabym, aby M. naprawdę doceniał to, co robię, lubił moje teksty oraz traktował mnie sprawiedliwie; chcę, abyśmy dużo się śmiali i by miał o mnie dobre zdanie.

*

1. Tak naprawdę M. działa dla dobra redakcji, tak samo jak ja.
2. Być może B. zwraca mu uwagę na rzeczy, których M. sam by nie zauważył, ale które warto poprawić.
3. Zazdroszczę B. zaangażowania w rozmaite projekty – dzięki temu szybko awansował na prawą rękę szefa.
4. Chciałabym umieć znaleźć się w tej sytuacji.
5. Oboje chcemy, żeby wszystkie teksty były wciągające i czytelne.
6. M. chce, żebym rozwinęła się jako autor.
7. Nie mogę wpłynąć na to, jak mnie postrzega.
8. Ale mogę spróbować poczuć się lepiej.
9. Cieszę się, że właśnie robię pierwszy krok do lepszego samopoczucia.
10. Moje postępy emocjonalne na pewno z czasem przełożą się na moje postępy w pracy.
11. Nie mogę doczekać się zdziwienia M., kiedy okaże się, że nie ma się do czego przyczepić.
12. Jego mina na pewno będzie bezcenna :)

*

13. Tak samo pewnie zdziwi się e., gdy mimo całej sytuacji zobaczy mnie uśmiechniętą.
14. Jestem dumna z siebie, że potrafię szybko odnajdywać się w sytuacjach kryzysowych.
15. Nawet jestem troszkę podekscytowana takim rozwojem spraw, dzięki temu mam szansę pokazać się od dobrej strony.
16. Kto wie, może następnym razem w ogóle się nie przejmę?
17. Nie będę mieć nic przeciwko, jeśli od tej pory na każdy problem będę reagować parsknięciem śmiechu.
18. Ciekawe, jak silna mogę się stać.
19. Zwłaszcza że praca to tylko praca.
20. Zamiast myśleć o niej mogę pomyśleć o moim mężczyźnie, który właśnie po mnie jedzie i będzie tu za kilka minut!
21. Ach, ten to dopiero jest extra mężczyzną :)
22. Prawda jest taka, że mój szef też jest fajny i tak właśnie chciałabym go postrzegać!

Wirtualna Rzeczywistość #1: mieszkanie z partnerem

Chciałabym przedstawić Ci bardzo skuteczną metodę poprawy samopoczucia zaczerpniętą z książki „Proś, a będzie ci dane” autorstwa E. i J. Hicks.

Proces Wirtualnej Rzeczywistości.

„Kiedy używać tego procesu:
— Kiedy czujesz się dobrze i chcesz praktykować wibracje przyzwalania.
— Kiedy rozmyślasz o przyjemnym wydarzeniu i chcesz to uczucie utrzymywać jeszcze dłużej, a nawet chcesz jeszcze bardziej poprawić swój nastrój.
— Kiedy masz czas wolny i chcesz go spędzić w przyjemny sposób.

Rzeczywistość Wirtualna to proces, w którym dokonujesz bieżących wyborów. Jest on podobny do pracy reżysera filmu, który realizuje określoną scenę. Na początku zadaj sobie pytanie: W jakim miejscu chcesz, by toczyła się pierwsza scena? Może to być miejsce, które odwiedzałeś, o którym słyszałeś, które oglądałeś w filmie lub które po prostu sobie wyobrażasz. Czy znajduje się ono wewnątrz, czy na zewnątrz budynku? Jaka jest pora dnia? Czy światło słoneczne jest intensywne? Jakie jest powietrze? Jaka jest temperatura? W jaki sposób jesteś ubrany? Kto jeszcze się tam znajduje? Wybierz elementy, które odczuwasz jako korzystne dla siebie. W jakim jesteś nastroju? Czy się śmiejesz? Czy siedzisz w pokoju i kontemplujesz? Kiedy ustalisz już, w jaki sposób wyglądają te elementy, możesz zastanowić się, co do siebie mówicie.

Celem tego Procesu Wirtualnej Rzeczywistości jest wzbudzenie w twym wnętrzu wibracji, które doprowadzą cię do wyrażenia zgody na wpływ Dobra. W Wirtualnej Rzeczywistości możesz zorganizować wszystko zgodnie z twymi życzeniami.” („Proś, a będzie ci dane”, E. i J. Hicks)

Przykład procesu:
http://www.youtube.com/watch?v=jPeifDZF4zw

*

Ja i e. siedzimy na miękkim kocu, na wielkim łóżku w naszej świeżo oswojonej, utrzymanej w ciepłych kolorach sypialni. Jest jesienny wieczór, za oknem ciemno i zimno, ale nasze pomieszczenie oświetla rozproszone światło z dwóch lampek nocnych i czerwonych światełek choinkowych zawieszonych na przytulnej zasłonce. Lekko ubrani (ja w białej koszulce na ramiączkach i bokserkach, on w krótkich spodenkach i T-shircie) objadamy się pierwszą zapiekanką przygotowaną wspólnie w nowym mieszkaniu, rozmawiamy i żartujemy.
– To najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem – mówi e. i całuje mnie w policzek. – A za taką zapiekankę i taką kobietę każdy mężczyzna dałby się pokroić.
Patrzę mu w oczy, łapię za rękę i uśmiecham się. Jestem taka szczęśliwa. :)

Koło Koncentracji, przykład #14: chęć mieszkania z partnerem

Obecne myśli: mój mężczyzna nie chce ze mną mieszkać, czuję się niekochana i nietraktowana poważnie; boję się, że nigdy się naprawdę nie zaangażuje.

Czego chcę? Chcę, aby e. kochał mnie, chciał ze mną przebywać jak najczęściej, tęsknił, jak tylko odwiezie mnie do domu; chcę, abyśmy razem mieszkali, chcę codziennie zasypiać i budzić się obok niego; chcę kochać i być kochana; chcę, abyśmy byli szczęśliwi.

1. Nigdy nie byliśmy tak szczęśliwi jak ostatnio :)
2. Czuję,  że teraz mamy już z górki i będzie coraz lepiej
3. Jestem pewna, że e. już coś do mnie czuje, mimo że tego nie mówi
4. To nic złego, że chce poczekać ze wspólnym mieszkaniem do czasu, gdy będzie w 100% przekonany o sile swojego uczucia
5. Jego decyzja wcale nie przeszkadza mi w tym, by wyobrażać sobie, jak cudownie będzie razem mieszkać :}
6. Będziemy mieszkać razem z naszymi stworkami w dwupokojowym mieszkaniu z działającym piekarnikiem i pralką, z jadalnią, w której będziemy jeść razem śniadanko przed pracą, oraz wielkim łóżkiem, na którym będziemy wyczyniać niestworzone rzeczy :}
7. Wspólne czytanie książek, granie w co-opa na PS4, dobre łącze do League of Legends, wielki gniot do przytulania się na nim podczas oglądania seriali, przytulne zasłonki, wracanie razem z pracy, wspólne gotowanie i jedzenie posiłków, dzielenie codziennych przyjemności :)
8. Już samo wyobrażanie sobie tej sytuacji sprawia mi ogromną frajdę.
9. Uwielbiam ten stan, gdy jestem pewna, że jesteśmy niezniszczalni i że prędzej czy później przeniesiemy się z kartonami do naszego nowego domu!
10. Jeśli zmiany będą postępować w takim tempie jak dotychczas, kto wie, może przeprowadzka już niedługo? :)
11. Poczekam, aż sam mi to zaproponuje, mimo będzie obserwować, jak się introwertycznie mota we własnych emocjach
12. To wspaniały człowiek i kocham go, dam mu tyle czasu, ile potrzebuje, żadnemu z nas nigdzie się nie spieszy. :)

Koło Koncentracji, przykład #13: kłótnia z kolegą z pracy

Obecne myśli: J. w ogóle nie docenia mojej pracy, zachował się dzisiaj jak cham, niesłusznie obrzucając mnie błotem; zachował się dziś jak gówniarz, nie chciał współpracować, mimo że robię to wolontaryjnie; mam wrażenie, że nikt z pracy nie docenia tego, co dla nich robię.
Czego chcę? Pragnę myśleć o J. i całej redakcji tak samo dobrze, jak wtedy, gdy ich poznawałam, kiedy wszystko wydawało się cudowne i doskonałe; chciałabym mieć w nosie to, co myśli o mnie J.; chciałabym móc wykonywać swoją pracę z radością w przyjaznym otoczeniu.

1. Przez większość czasu otoczenie moich kolegów z pracy jest bardzo przyjazne.
2. Potrafię przypomnieć sobie wiele momentów, w których zaśmiewałam się do łez, słuchając ich rozmów — również z udziałem J.
3. Pamiętam, jak kiedyś żartowaliśmy we dwójkę i umawialiśmy się na oddawanie krwi.
4. Cenię J. za to, że świetnie pisze i był bodajże pierwszą osobą, której tekst poszedł bez poprawek :)
5. Całkiem prawdopodobne, że po weekendowym odpoczynku atmosfera w pracy się poprawi.
6. Przede mną dwa dni wolnego w miłym towarzystwie.
7. Lubię uczucie, kiedy tęsknię za redakcją i mam ochotę znowu wszystkich zobaczyć.
8. Tak naprawdę bardzo lubię J.: jest inteligentny, ma rozbrajające poczucie humoru i umiejętnie używa sarkazmu ;)
9. Nie potrafię myśleć o członkach redakcji bez uśmiechu.
10. Cieszę się, że trafiłam do otoczenia, które wpływa na mnie pozytywnie.
11. Nasza relacja prawdopodobnie z czasem się pogłębi.
12. Weekend będzie radosny i z olbrzymią ochotę wrócę do pracy w poniedziałek :)

Księga Pozytywnych Aspektów, przykład #2: randki z nowym facetem

Co lubię w M.? Co podoba mi się w naszej relacji?
— uczy mnie C++ i jest w tym świetny, poza tym rewelacyjnie tłumaczy programowanie i jest dumny z moich postępów
— ma spore doświadczenie w kontaktach damsko-męskich, jak na informatyka ;)
— rozpoznał mój wisiorek na kostce, dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam :)
— wszystko idzie powolutku i właściwie do niczego między nami nie doszło :)
— kręci go BDSM
— nie chce ograniczać mojej wolności
— mamy podobne podejście do relacji damsko-męskich
— świetnie się przy nim śpi (200%) i nie chce nam się rano rozstawać
— jest zabawny, dużo się śmieje
— jest inteligentny i lubi się droczyć
— jest silny, umięśniony i wyższy ode mnie
— jest odpowiedzialny i ambitny, po studiach chce założyć działalność w branży
— wspiera moje ambicje zawodowe
— kupił mi wczoraj śliwki
— widujemy się praktycznie bez przerwy :) — kiedy tylko mi pasuje, na przykład dziś bezczelnie się do mnie wprosił :))
— ma ciemne, świdrujące, seksowne oczy
— nieco ciężko go rozgryźć, co sprawia, że jeszcze bardziej mnie interesuje
— chce wciąż wiedzieć o mnie więcej
— podobam mu się i to czyni go nieśmiałym
— wciąż się ze mną kontaktuje
— mogę z nim porozmawiać o wszystkim
— opiekował się mną, gdy byłam chora: przyniósł mi czosnek i vigor :))
— ma seksowny zarost
— zwraca uwagę na szczegóły
— czasem robi mi zakupy, kiedy nie chce mi się ruszać z domu, albo towarzyszy mi w wypadzie do zoologicznego :p
— dobrze dogaduje się z moim współlokatorem
— nie przeszkadza mu, kiedy mam ochotę sobie zapalić, i pyta, czy może zapalić, gdy jest w moim towarzystwie
— lubi ze mną smsować :)
— wydaje się lekko zazdrosny ;)

Koło koncentracji, przykład #12: szukanie pracy

Obecne myśli: Jestem bezrobotna, nie mogę znaleźć pracy w branży. Nie chcę skończyć w call center ani w sklepie odzieżowym. Nikt nie odpowiada na moje CV. Głupio mi finansowo żerować na rodzicach. Miałam nadzieję, że doświadczenie w CDA pozwoli mi szybko znaleźć pracę po obronie. Jestem zmęczona i zniechęcona. Nie mam zdolności informatycznych, aby pracować w branży gier, ani dużego doświadczenia dziennikarskiego, aby pracować jako redaktor.
Czego chcę? Chciałabym pracować w branży dziennikarskiej, najlepiej w magazynie/portalu/studiu związanym z grami komputerowymi. Chciałabym, aby CD-Action przyjęło mnie na etat. Chciałabym móc robić to, co kocham, za dobre wynagrodzenie. Chciałabym rozwijać się jako dziennikarka i mieć pieniądze. Chciałabym się uniezależnić finansowo.

1. Minął dopiero tydzień, od kiedy intensywnie szukam pracy, a pracodawcy często odzywają się dopiero po jakimś czasie.
2. Nawet jeśli pracodawcy nie mają teraz dla mnie etatu, możliwe, że to niedługo nastąpi.
3. Jestem bardzo zadowolona, że mogę rozwijać się w branży dziennikarsko-growej.
4. Tak naprawdę czas działa na moją korzyść, bo współpraca z magazynem przedłuża się w CV, podobnie jak z portalami recenzenckimi.
5. Właściwie nie muszę znaleźć pracy dokładnie w tym momencie.
6. Cieszę się, że jestem wybredna i moja sytuacja finansowa umożliwia mi czekanie na naprawdę interesującą ofertę.
7. Dzisiaj ludzie zaczęli reagować na moje ogłoszenia umieszczone w sieci.
8. Wierzę, że moje kontakty oraz bezczelność pozwolą mi znaleźć pracę moich marzeń.
9. Jeśli w redakcji pojawi się etat, całkiem prawdopodobne, że jako pierwsza dostanę się do redakcji :)
10. Od moich pomysłów zależy, ile miejsca dostaję teraz w magazynie.
11. Gdybym się naprawdę spięła, tak naprawdę byłabym w stanie sama utrzymać się, robiąc cokolwiek.
12. Cieszę się, że prezentuję poziom, nie zgadzając się na bylejakie warunki pracy.
13. Jestem w lepszej sytuacji niż większość moich znajomych ze studiów.
14. Tak naprawdę mam bardzo dobry start.
15. Zawsze mogę zdobyć jakieś nowe umiejętności i wtedy z nowym zapałem ruszyć na poszukiwania.
16. Codziennie pojawiają się zresztą dziesiątki ofert, z których część jest naprawdę interesująca.
17. Jestem przekonana, że w końcu zdobędę wymarzoną pracę w prasie.
18. Posiadam doświadczenie, które z całą pewnością zostanie zauważone i docenione.
19. Dobrze jest traktować szukanie pracy jak zabawę w casting na pracodawcę :)
20. Dostałam dzisiaj maila z ogłoszenia, który rozbawił mnie niemalże do łez :)
21. Dobrze będzie mieć swoje biurko i własny kąt.
22. Jestem podekscytowana perspektywą pracy w redakcji, zwłaszcza że jestem kandydatem numer jeden :)
23. Jestem na początku mojej ścieżki, a świat każdego dnia szykuje dla mnie niespodzianki.
24. Czuję, że wszechświat wspiera mnie na wszystkich płaszczyznach, a ja nie wątpię, że osiągnę sukces. Przez duże S!
25. Jestem kobietą sukcesu, więc prędzej czy później zamanifestuje się to na zewnątrz.
26. Nie mogę się doczekać :)

Koło koncentracji, przykład #11: nawał pracy

Obecne myśli: męczy mnie nawał pracy, przeraża mnie liczba rzeczy, które muszę zrobić na czwartek; wiem, że sama zawiniłam, przekładając wszystko na ostatnią chwilę; jestem leniwa, boję się, że nie wyrobię się z deadline’ami albo teksty będą pisane „na siłę” i będą przez to bardzo słabe.
Czego chcę? Pragnę, aby udało mi się wszystko zrobić na czas; chcę mieć pozytywne nastawienie do obowiązków i pracować z entuzjazmem; chcę się uspokoić; chcę inspiracji do pisania tekstów.

1. Tylko i wyłącznie ode mnie zależy, jak wykorzystam czas, który mi pozostał.
2. Na szczęście nie mam zbyt wielu pozostałych zajęć i każdego dnia mogę wygospodarować kilka godzin na pisanie tekstów — jutro mam prawie cały dzień, we wtorek i środę po kilka godzin.
3. Skoro raz dałam radę napisać w 9h 16 stron, teraz tym bardziej sobie poradzę.
4. Ten rozdział będzie mi się pisać szybciej niż poprzednie, bo będzie oparty na luźnej refleksji; scenariusz natomiast pójdzie mi raz-dwa, bo to bardzo ciekawe zadanie.
5. Do czwartku mam jeszcze kilka dni, a jeśli się bardzo uprę, to zawsze mogę zawalić nockę ;)
6. Wierzę, że i tym razem inspiracja będzie się zwiększać wraz z bliskością deadline’u.
7. Nawet jeśli zawalę te deadline’y, nie będzie końca świata.
8. Miło byłoby pracować w przypływie weny — tak pracować lubię najbardziej.
9. Nie mogę się doczekać uczucia ulgi po napisaniu tekstów, które na pewno będzie mi towarzyszyć.
10. Świat jest po mojej stronie i wspiera mnie, dlatego właśnie do czwartku odwołuje mi spotkania ;)
11. Radziłam sobie już wielokrotnie i tym razem również poradzę sobie śpiewająco.
12. Postaram się umilić sobie pracę miłą muzyką albo dobrym jedzeniem :) A może nawet uda mi się kogoś zwerbować, aby mi towarzyszył?
13. Już tak mało rozdziałów zostało mi do napisania, nie mogę się już doczekać końca i z entuzjazmem patrzę w przyszłość :)
14. Im szybciej to napiszę, tym prędzej będę mogła zająć się rzeczami, które naprawdę lubię.

Księga Pozytywnych Aspektów, przykład #1: nowe mieszkanie

Chciałabym przedstawić Ci bardzo interesującą i skuteczną metodę poprawy samopoczucia i wzmacniania pozytywnych emocji, zaczerpniętą z książki „Proś a będzie ci dane” J. i E. Hicks.

Proces Księgi Pozytywnych Aspektów.

„Kiedy używać tego procesu:
— Kiedy przepływają przez ciebie pozytywne uczucia w odpowiedzi na pozytywne myśli, na których się skupiasz.
— Kiedy chcesz dłużej podtrzymywać te fale pozytywnych uczuć.
— Kiedy zdajesz sobie sprawę, że przedmiot, na którym utrzymujesz swoją uwagę, nie powoduje w tobie pozytywnych uczuć. Kiedy chcesz podnieść w tym zakresie swoje wibracje.
— Kiedy w większości zakresów swojej aktywności czujesz się dobrze. Jednak istnieje kilka przeszkód, które chcesz przekroczyć.

Aby rozpocząć ten proces Księgi Pozytywnych Aspektów, kup sobie notes, który ci się podoba. Teraz na okładce swojego notesu napisz: Moja księga Pozytywnych Aspektów. W swoim notatniku na pierwszej stronie umieść imię jakiejś osoby lub też opis sytuacji, która przywołuje twoje pozytywne uczucia. Może to być imię twego ulubionego kota, imię twego najlepszego przyjaciela czy też osoby, którą kochasz. Może to być nazwa twego ulubionego miasta lub też restauracji. Kiedy skupisz uwagę na imieniu lub tytule, który napisałeś, postaw sobie następujące pytania: Co w tobie lubię? Dlaczego kocham cię tak bardzo? Jakie są twoje zalety? Następnie delikatnie i swobodnie zacznij zapisywać myśli, które pojawiają się w tobie w odpowiedzi na te pytania. Pisz tak długo, jak długo pojawiają się myśli. Następnie przeczytaj to, co napisałeś. Ciesz się własnymi słowami.”  („Proś a będzie ci dane”, E. i J. Hicks)

Metoda wykonywania procesu:
[część pierwsza] http://www.youtube.com/watch?v=NsdaQfqJrXk
[część druga] http://www.youtube.com/watch?v=_wdNt4JJQSY&feature=related

*

Przykład #1: nowe mieszkanie

Co lubię w moim nowym mieszkaniu?
— w końcu mam jedynkę! :)
— mój pokój ma piękne, soczyście zielone ściany, żółto-pomarańczową roletę i drzwi w czerwono-zieloną kratkę
— mój pokój jest przestronny i mogę w nim tańczyć
— mam podwójne, szerokie łóżko i piękną, orientalną pościel
— mam w pokoju wieszak na kurtki, wszystkie potrzebne meble i sznurek na baldachim oraz gwóźdź na lampki choinkowe :)
— mam dokładnie tyle regałów, ile potrzebuję
— wszyscy akceptują i lubią mojego kota :)
— w mieszkaniu jest nowa łazienka z wanną
— mam fajnych, pozytywnych, wyluzowanych współlokatorów, z którymi się dogaduję i spędzam czas w jadalni
— czuję spokój i naprawdę lubię wracać do tego mieszkania
— w kuchni jest jadalnia, gdzie można sobie usiąść i porozmawiać
— jest dużo miejsca na buty
— muzyka nikomu nie przeszkadza
— goście mogą wpadać i nocować, kiedy tylko chcę
— mam dużą szafkę w kuchni
— jest tu też mały piesek :)
— panuje tu luźna atmosfera
— można płacić do dziesiątego, właścicielka nas nie odwiedza
— udało im się mnie upić! :)
— lokalizacja jest rewelacyjna, mieszkam w samym centrum i mam wszędzie blisko
— od kiedy tu mieszkam, mnóstwo osób mnie odwiedza :)

Koło koncentracji, przykład #10: konflikt ze współlokatorami

Obecne myśli: wkurza mnie, że Z. tak źle mnie traktuje i okazuje mi brak szacunku przy innych ludziach, jest mi smutno,  że wciąż się kłócimy albo ze sobą nie rozmawiamy; nasz kontakt się zepsuł; wiem, że chcą wykopać mnie z mieszkania; wkurza mnie to, że mi tego nie powiedzą; wkurza mnie również, że mieszkanie jest na Z. i nic nie będę mogła z tym faktem zrobić; jest mi przykro, że Z. nie chce ze mną rozmawiać.
Czego chcę? Chciałabym zostać w tym mieszkaniu; chciałabym, żebyśmy się znowu dogadywali; chciałabym, aby było tak lekko i fajnie, jak dawniej; chcę, żebyśmy lubili ze sobą spędzać czas; chcę, żeby mi powiedzieli, że się cieszą, że z nimi mieszkam.

1. Tak naprawdę żadna decyzja nie została jeszcze podjęta.
2. Tak naprawdę nie wiadomo, czy wykopanie mnie z mieszkania to nie tylko takie gadanie.
3. Rozumiem, że jesień i zima sprzyjają konfliktom między ludźmi.
4. Całkiem możliwe, że jeśli zrobi się cieplej i wszyscy będą już po tym ciężkim, zimowym okresie w pracy/na studiach, atmosfera momentalnie się rozluźni.
5. Nawet jeśli będę musiała się wyprowadzić, to nie koniec świata :)
6. Tymczasem dobrze będzie popracować nad sygnałem, jaki wysyłam do świata.
7. Oficjalnie i głośno mówię, że nie będę nic wysyłać i nie zamierzam myśleć na ten temat, dopóki sytuacja sama się nie rozwiąże :)
8. Jestem leniem, który potrafi poprawić sytuację siłą swojego skupienia.
9. Tak naprawdę rzeczy, o które się kłócimy, to głupoty i nie zamierzam w tym uczestniczyć.
10. Jestem, emocjonalnie i fizycznie, tu, gdzie jestem, i to jest ok.
11. Zostawię tę sytuację na jakiś czas i zobaczę, co z tego wyniknie.
12. Niech się dzieje, co chce, świat to zaaranżuje jakoś pięknie :)
_____

13. Prawda, mieszkając tu, gdzie mieszkam, nie będę mogła wynająć tego super extra apartamentu, który na mnie czeka ;)
14. Jestem skłonna jeszcze trochę tu pomieszkać, dopóki to rewelacyjne mieszkanie nie stanie mi na drodze ;)
15. Zamierzam tryskać energią i radością, robić dużo rzeczy i przypomnieć im, za co mnie tak kochają ;)